Oto kolejna część mam nadzieję ,że wam się spodoba :)
https://www.youtube.com/watch?v=0gOrf2RUrfs
Siedzieli razem przy stoje pijąc herbatę z cytryną było dość późno Kasia była zmęczona chciała się położyć wreszcie spać. Ale Marcin przedłużał liczył na jakąś bliskość ale Kasia była nieugięta. Marcin musiał być cierpliwy ale nie mógł się skupić jej ciało doprowadzało go do szału była taka piękna. Nie mógł się powstrzymać pragnął ją całować aż do utraty tchu pragnął jej całej podszedł do niej i namiętnie pocałował. Kasia się nie opierała całowali się tak zachłannie jakby to by był ich pierwszy pocałunek a zarazem ostatni potrzebowali tego. Bliskość ich ciał drżała oboje mieli dreszcie nie miało być przecież seksu tak? ale wyszło jak zawsze pożądanie zawsze wygra z rozumem i tak wylądowali w łóżku oboje tego chcieli oboje tego pragnęli.
***
Obudziła się wcześnie rano była bardzo zdziwiona leżała w ramionach Marcina a jednak doszło do zbliżenia nie chciała tego ale stało się musiała jakoś wybrnąć z tej sytuacji nie była przecież na to gotowa ale jednak spędzili razem noc i co dalej? wrócą do siebie nie mogła przecież puścić go dość blisko a gdyby znowu ją skrzywdził Marcin jest Marciniem i nigdy nie zmieni się na 100 % wcześniej czy później poleci za jakąś spodniczka a może naprawdę się zmienił ? nie wiedziała co myśleć po nocy z Marcinem była taka szczęśliwa potrzebowała tego tak bardzo jak on i co teraz będzie z nami pomyślała dać mu szansę? Szybko wstała wzięła szybki prysznic zrobiła śniadanie dla dwóch osób zrobiła świężą mocną czarną kawę i czekała jak Marcin się obudzi musieli porozmawiać o tym co zaszło między nimi tej nocy.
Marcin - Cześć Kasiu wyspana ?
Kasia - Nie a ty się wyspałeś ?
Marcin - Nie bardzo ale powiem ci że było warto te nasze wroczajsze igraszki wow Kaśka chyba tęskniłaś za mną i za moim ciałem bo byłaś bardzo gorąca jestem pod wrażeniem :)
Kasia - Tak tęskniłam za tobą
Marcin - Choć tutaj do mnie moja królewno (Pocałunek na dzień dobry )
Marcin - Kocham cię Kaśka nikogo nigdy nie kochałem nawet Matki ciebie pierwszy raz pokochałem tak na poważnie i obiecuje że nigdy cię już nie zranię nie umiał bym chyba cię ponownie skrzywdzić wierzysz mi prawda ?
Kasia - Owszem wierzę musimy porozmawiać ok ale tak od serca
Marcin - Jestem z tobą szczery od spotkania w Grabinie
Kasia - Weź prysznic i choć na śniadanie po śniadaniu pogadamy pasuje?
Marcin - Tak już idę
***
30 minut później
Marcin - Już jesteśmy po śniadaniu było pyszne dziękuje Kasiu :)
Kasia - Na zdrowie a teraz porozmawiamy o nas
Marcin - Słucham
Kasia - Mówiłam ci że na seks musisz poczekać ale wczoraj wyszło inaczej była jakaś chora akcja i razem wylądowaliśmy w łóżku. Nie żałuje tego ale następnego razu na pewno nie będzie tak szybko musisz mnie zrozumieć że ja też mam uczucia i do końca nie wybaczyłam ci schadzek z Eryką i z Janką to wciąż boli jak cholera ale postanowiłam dać ci szansę.
Marcin - Naprwadę Kasiu jestem taki szczęśliwy będziemy znowu razem?
Kasia - Na razie będziemy się spotykać pamiętasz mamy randkę musimy się spotykać jak dziewczyna z chłopakiem a czas pokaże ale o seksie na razie nie myśl ok?
Marcin - A może zamieszkasz ze mną mam duże mieszkanie
Kasia - Ja mam swoje mieszkanie na razie sobie darujmy wspólne mieszkanie bo już mieszkaliśmy razem i to nie wypaliło pamiętasz?
Marcin - Ale było miło nie uważasz ?
Kasia - Tak tak do czasu jak nie pojawiła się Eryka i odeszłeś z nią
Marcin - Kasia to ty odeszłaś
Kasia - A miałam jakieś wyjśćie może mieliśmy żyć w trójkącie co?
Marcin - Wiem bawiłem się z tobą ale zmieniłem się na lepsze jeszcze się przekonasz zobaczysz
Kasia - No ja mam nadzieję (cmok)
Marcin - Masz jakieś plany na dzisiejszy wieczór ?
Kasia - W sumie nie mam
Marcin - No to cię dziś porywam
Kasia - No dobrze ale dokąd
Marcin - Nie mogę powiedzieć to niespodzianka
Kasia - Ale ty jesteś powiedz mi bo umieram z ciekawości
Marcin - Tylko mi tu nie umieraj ok? tylko wytrzymaj do wieczora przekonasz się wieczorem co to jest moja kochana Kasia kocham cię bardzo mocno :)
Kasia - Też cie kocham :*
***
Kasia położyła się na sofie była sobota więc mogła trochę poleniuchować nie wyspała się tej nocy Marcin nie dał jej spać co chwilę ją albo pieścił albo całował usneli dopiero koło 4 nad ranem więc postanowiła że zdrzemnie się może z 2 godzinki potrzebowała snu była wyczerpana po chwili usnęła.
***
3 godziny później ktoś zadzwonił do drzwi na początku nawet nie drgnęła otworzyć drzwi ale po drugim dzwonku zerwała się na równe nogi i poszła zobaczyć kto dobija się do drzwi pomyślała że pewnie listonosz myliła się... w drzwiach stał jej wróg PROĆ!! bardzo się go bała nie wiedziała co zrobić ma było już za poźno bo wparował już do jej mieszkania Kasia była w niebezpieczeństwie.
***
Nagle zadzwonił telefon Kasi poleciała szybko odebrać ale nie zdążyła PROĆ był szybszy od niej wyłączył szybko połączenie. Chciał zrobić jej krzywdę miał przewagę Kasia bardzo się go bała nie wiedziała co ma robić więc czekała ja jego ruch.
***
Proć - Kasiu tęskniłaś teraz zobaczysz co to jest cierpieć moja droga
Kasia - Ty jesteś naprawdę chory zostaw mnie w spokoju
Proć - Nie! zabiłaś mojego ojca i zapłacisz za to Suko!
Kasia - Ja nic nie zrobiłam twojemu ojcu ile razy ja mam ci to powtarzać
Proć - Śmierć za śmierć
Kasia - Zostaw mnie proszę cię ja nikomu nic nie powiem
Proć - nie powiesz nie powiesz bo będziesz leżeć już w dole w lesie sama sobie grób wykopiesz szykuj się będziesz mieć powolną śmierć
Kasia - (Płaczę)
Proć - Płacz ci tutaj nie pomoże i tak cię zabiję śmierć za mojego ojca rozumiesz ?
Kasia - Nieeeee!!!
***
Proć uderzył mocno Kasię w twarz że upadła na podłogę i uderzyła głową o kant stołu straciła przytomność nie było z nią kontaktu.
***
Proć - Nie umieraj szmato jeszcze jest za wcześnie umrzesz wtedy kiedy ci na to pozwolę słyszysz mnie ?
Kasia - ...
Proć - ?
Kasia - ...
CDN