Muzyka :)

niedziela, 6 września 2015

Część 10 :)

Kasia próbowała się obudzić walczyła z tym ale nadal nie mogła było to zbyt trudne ale mogła ruszyć ręką i wykorzystała to postanowiła doknąć lekko Marcina bardziej nie mogła po prostu nie miała siły ale zawsze to coś na pewno się ucieszy po chwili opuszkiem palców dotnęłam jego kosmyków włosów Marcin obudził się obudziła go Kasia a właściwie jej dodyk tak na niego działał jak magnez i robiło mu się gorąco ockął się i zobaczył ,że Kasia go lekko dotyka był bardzo szczęśliwy na pewno to dobry znak może już za niedługo się obudzi i będzie ją mógł zabrać do nowego mieszkania mogliby zacząć wreszcie nowe życie i być szczęśliwymi ludzmi.
***
Marcin - Kasiu wiem ,że mnie słyszysz dlatego chciałem ci coś powiedzieć chce abyś ze mną zamieszkała w moim mieszkaniu bardzo bym tego pragnął nie mogę żyć bez ciebie bardzo mocno cię kocham jeszcze nigdy nie kochałem tak nikogo jak ciebie dziękuje ci za to ,że nauczyłaś mnie co to jest miłość to piękna rzecz a ja byłem głupi ,że tego nie dostrzegałem ale teraz już wiem co to jest miłość i to dzięki tobie Marcin pocałował Kasię na dzień dobry :)
Marcin - Muszę pojechać do domu i może zajrzę do firmy bo ją trochę zaniedbałem ale po południu do ciebie zaś wpadę i tobie różne rzeczy opowiem a ty będziesz mnie słuchała dobrze?
***
 Kasia zgodziła się a na znak ,że się zgadza z Marcinem uścisła mu dłoń była to piękna chwila Marcin nie wiedział co ma powiedzieć cieszył się jak dziecko wiedział ,że Kasia go słyszy i czekał bardzo na tą chwilę kiedy się obudzi i wrócą razem do domu.
***
Marcin pojechał do mieszkania zjadł jakąś kanapkę , szybki prysznic i przebrał się elegancko w garnitur bo wybierał się do pracy musiał trochę popracować bo ojciec już się skarżył że pracę zaniedbuje ale już się ogarnął i postanowił ,że zajmie się firmą i dobrze mu to zrobi nie będzie tak myślał o Kasi leżącej w szpitalu bo jak tylko myślał o niej pękało mu serce najlepiej to by to wszystko rzucił i siedział z nią 24H ale nie mogł tak postąpić musiał utrzymać siebie i Kasie jak wyzdrowie musiał być człowiekiem odpowiedzialnym i takim był bo się zmienił.
***
40 minut później Marcin znajdował się już w swoim biurze miał trochę papierów do podpisania jak to prezes wziął więc się za te papiery chciał to skończyć jak najprędzej i udać się do szpitala do Kasi po godzinie był już wolny podpisał jeszcze poważną umowę z ważną firmą budowlaną ojciec Marcina mówił żeby nie zawalił tej umowy ale był konkrętny i podpisali wszyscy byli zadowoleni. Ojciec Marcina zadzwonił zaraz po podpisaniu chciał jak zwykle go sprawdzić jak Marcin tego nie lubił ojciec nie dawał mu szansy nie ufał mu traktował go jak dziecko co wszystko spieprzy a tak właśnie nie było wszystko załatwił pozytywnie może teraz ojciec Marcina doceni bo chłopak się naprocował nad tą umową.
***
Ojciec - No cześć Marcin jak tak umowa podpisana ?
Marcin - A ty jak zwykle robisz to samo czemu mnie traktujesz jak jakiegoś gówniarza co?
Ojciec - Synu nie mów tak chce tylko wiedzieć czy sobie poradziłeś
Marcin - Zawsze mnie sprawdzasz nie lubię tego jak taki jesteś to poco mi dałeś ten stołek prezesa jak nie wierzysz we mnie myślisz ,że mi się nie uda z góry mnie skreślasz taki jesteś
Ojciec - To nie jest tak jak myślisz po prostu cię sprawdzam takie to jest złe ,że chce żeby mój syn wreszcie wydoroślał i był odpowiedzialny za firmę rodzinną chce żebyś wyszedł na dobrego człowieka a nie udacznika chce dla ciebie dobrze
Marcin - Doceniam to tato dlatego ci powiem umowa podpisana na 3 miliony złotych tak jak chciałeś nawet się nie kłócili podałem swoją cene i oni się od razu zgodzili także jesteśmy na dobrej drodzę
Ojciec - Ciesze się dobrze się spisałeś a teraz wybacz wracam do pracy ale na weekend będę Warszawie z matką to może się spotkamy wpadniemy do twojego mieszkania i dowiemy się jak tam idzie ci z Kasią
Marcin - No dobrze możemy się spotkać ale Kasia jest w szpitalu leży w śpiączce jest w stanie ciężkim ale stabilnym
Ojciec - Jak to co się stało ?
Marcin - To jest długa historia i na pewno nie na telefon wybacz tato
Ojciec - Domyślam się wiesz co bardzo Kasię lubimy i liczymy na to żeby wam się udało wieczorem będziemy Warszawie damy ci jeszcze znać jeszcze o której dokładnie dobrze?
Marcin - Serio? Doceniam to dzięki no to do zobaczenia tato :)
***
Marcin był dziwnie zaskoczony ojciec przyjedzie cieszył się z tego powodu musiał przygotować może jakąś kolacje zrobi dla nich hmm.. do wieczora mam w sumie czas pomyślimy.
***
Kasia była badana przez lekarza prowadzącego była lekka poprawa mózg lepiej pracował konatkowała ruszała oczami i ręką rokowania były coraz lepsze lekarz powiedział ,że jeszcze kilka dni i powinna się obudzić miała dużo szczęścia. Lekarz powiedział do Kasi walcz dziewczyno czeka na ciebie nowe życie z twoim ukochanym :)
Marcin - wszedł akurat na obchód u Kasi ale akurat wychodzi do kolejnego pacjenta
Lekarz - O Pan Chodakowski witam Pana
Marcin - Dobry wieczór i jak nasza Kasia coś jest na lepsze ?
Lekarz - Mam dla Pana dobre wieści Pani Mularczyk odzyskuje siły jest co raz silniejsza dzisiaj mocno ścisła moją dłoń kontaktuje a to jest najważniejsze myśle ,że na dniach powinna się obudzić :)
Marcin - Cieszę się tego powodu
Lekarz - No my też bardzo się cieszymy niech ta dziewczyna wreszcie się obudzi bo już za dużo wycierpiała niech zacznie żyć :)
Marcin - Też tak myśle do widzenia
***
Kasia miała nadzieje że niedługo się obudzi pragnęła tego chciała zacząć nowe życie z Marcinem.
***
Marcin - Cześć Kasiu i jak się czujesz słyszałaś lekarza jest już lepiej i będzie tylko lepiej proszę obudź się moja kochana Kasiu :)
Marcin opowaidał jej co dziś zaszło w firmie ,że podpisał ważną umowę i ojciec był z niego zadowolony i ,że dziś wieczorem przyjadą do mieszkania Marcina bo martwią się o Kasie bo bardzo kiblicują im z całego serca. Kasia słuchała chciała się odezwać ale nie mogła miała blokadę miała już dość chciała się już obudzić bo było denerwujące.

CDN 


Pod tą częśćią opowiadania proszę o szczere komentarze wystarczy napisać czy się wam podoba powiem wam ,że trochę się wkręciłam i mam parę pomysłów ale to na razie tajemnica proszę o jakieś pozytywne komentarze z góry dzięki :)

2 komentarze: