Muzyka :)

niedziela, 6 września 2015

Część 9




Marcin wstał wcześnie rano nie mógł już spać chciał jak najszybciej zobaczyć się z Kasią ale jeszcze nie było to możliwe bo było wcześnie rano było około 4:30 postanowił ,że ogarnie mieszkanie bo trochę je zapuścił jak to facet ale chciał wziąć się w graść więc posprzątał swoje mieszkanie chyba pierwszy raz :) był z tego powodu bardzo zadowolony teraz mieszkanie było czyste mógł Kasię zabrać do siebie ale jeszcze było na to za wczęśnie naprzód Kasia musi dość do siebie pomyślał a jak będzie jakaś okazja to zaproponuje jej zamieszkanie u siebie tak to jest dobra decyzja :)
***
Była już 8 powoli się zbierał do szpitala chciał wyjechać wcześnie bo jak to Warszawa korki z rana są męczące i denerwujące. Warszawiacy jadą do pracy także korki są rzeczą normalną dlatego wyjechał wcześnie ale i tak natkął się na korek niestety Marcin się spóźnił i nie był o 9 jak chciał być ale o 9:30 miał nadzieje ,że lekarz go przyjmie na rozmowę chciał się dowiedzieć czegoś więcej o stanie zdrowia Kasi ale był dobrej myśli.
***
(Puk-Puk)
Lekarz - Tak proszę
Marcin - Dzień dobry jestem narzeczonym Pani Mulaczyk chciałem się czegoś dowiedzieć mogę wejść ?
Lekarz - Aaa to Pan oczywiście zapraszam już Pielegniarka oddziałowa mi rano powiedziała ,że ktoś przyjdzie od Pani Mularczyk ona teraz potrzebuje towarzystwa bliskich
Marcin - Miałem być o 9 ale jak to Pan wie Warszawskie korki są denerwujące myśle ,że się nie spóźniłem i jeszcze Pan nie idzie na ranny obchód
Lekarz - Nie jest Pan o dobrej porze zatem możemy zaczynać co Pan chce wiedzieć ?
Marcin - Słyszałem ,że Kasia jest śpiączce na długo kiedy może się może obudzić ?
Lekarz - Ona może się obudzić w każdej chwili niestety nie wiemy kiedy to nastąpi może to być jutro,za tydzień lub za rok trzeba tylko czekać i liczyć ,że nastąpi to bardzo szybko Pani Kasia jest w dobrych rękach stan pacjentki jest stabilny a to dobrze rokuje tylko ta śpiączka ale to dobrze przynajmniej będzie zdrowa fizycznie bo siniaki i krwiaki tak samo złamane żebra zagoją się teraz by bardzo cierpiała a tak to śpi i nic nie czuje i za niedługo będzie zdrowa.
Marcin - Trochę mnie to zaniepokoiło jak Pan mi powiedział że nie wiadomo kiedy się obudzi Kasia myślałem ,że jakoś można ją wybudzić nic nie da się zrobić ?
Lekarz - Tak jak Panu powiedziałam nic nie możemy zrobić tylko czekać ale proszę z nią rozmawiać ona Pana słyszy może Pański głos usłyszy i się wybudzi ona teraz potrzebuje Pana towarzystwa tak jak mówiłem ona wszystko słyszy proszę z nią siedzieć ile Pan chce na pewno dobrze jej to zrobi i miejmy wszyscy dobre myśli ona wyjdzie z tego ona jest młoda i ma silny organizm Panie Marcinie :)
Marcin - Dziękuje mogę ją zobaczyć w której sali leży ?
Lekarz - Tak naturalnie leży w sali 208 sam Pan znajdzie czy poprosić Pielegniarkę ?
Marcin - Postaram się sam znaleść dziękuje i do widzenia :)
Lekarz - Do widzenia
***
po 5 minutach Marcin wszedł do sali 208 Kasia leżała sama w sali była bardzo blada taka bez życia chodziły te wszystkie maszyny Marcina to wszystko przeraziło pomyślał co on ci zrobił dlaczego musisz tu leżeć ? Biedna moja Kasia :(
***
Marcin - Cześć kochanie proszę cię obudź się musisz walczyć słyszysz mnie? obiecuje, że nic złego nie zrobie nie zostawie cię jesteś moim życiem kocham cię!!!
Marcin - Pocałował Kasię w usta :*
***
Kasia drgnęła ręką czyli czuła i wszystko słyszała czuja obecność Marcina ale coś nie dawało jej się obudzić miała ciężkie powieki tak bardzo chciała go zobaczyć i sama pocałować.
***
Marcin - Ruszyłaś dłonią bardzo dobrze to dobry znak kocham cię moja Kasia i tylko moja :)


 Rusza powiekami ale nadal ich nie otwiera walczy to dobry znak...

***


Marcin usnął w ramionach Kasi było dość późno a odwiedziny się skończyły już 2 godziny temu Pielegniarka przyszła do Marcina żeby już sobie poszedł ale on powiedział ,że chce tu z nią zostać bo jest jego miłością i nie zostawi jej samej Pielegniarka popatrzyła na Marcina zdziwiona ale chwilę pomyślała i mu pozwoliła zostać bo bardzo widziała jak ten facet kocha tą kobietę.
***
Pielegniarka - No dobrze może Pan zostać u Pani Mularczyk widzę ,że świata Pan za nią nie widzi och ta miłość :)
Marcin - Bardzo Pani dziękuje za wszystko :)
Pielegniarka - Ale gdzie Pan się położy nie będziecie leżeć chyba na jednym łóżku szpitalnym ?
Marcin - na jednym ja się zmieszcze Kasia jest drobna mało jada muszę teraz o nią zadbać ona np. na śniadanie kawę piła zamiast zjeść coś pożądnego taka jest
Pielegniarka - No to trzeba zadbać my tutaj zadbamy o Panią Kasię niech tylko wyjdzie z tej śpiączki bo strasznie mi jej szkoda słyszałam o całej sprawie i bardzo wam współczuje na prawdę to musiał być jakiś nie normalny człowiek
Marcin - Żeby Pani wiedziała ale to dobrze że nie żyje
Pielegniarka - Też tak myślę jednego złego człowieka mniej teraz będzie tylko lepiej między wami
Marcin - Dziękuje Pani znamy się zaledwie dwa dni a rozmawiam z Panią jakbyśmy się znali lata
Pielegniarka - No tak to samo pomyślałam jesteś niby młody ale widzę ,że jesteś bardzo dobrym czlowiekiem widać to i czuć :)
Marcin - WIelkie dzięki :) Pani też jej miłą osobą
Pielegniarka - Dobrze muszę już lecieć bo czekają inni pacjenci może będzie jeszcze jakaś okazja do rozmowy najlepiej w trójkę porozmawiać z Panią Mularczyk :)
Marcin - Na pewno będzie okazja nie jedna Do zobaczenia
***
Marcin wrócił do śpiącej Kasi położył się koło niej i opowiadał różne historie z ich życia np jak się poznali jak ona go pokochała a on ją po prostu olał ale teraz pokochał ją i udowodni jej to i będą jeszcze razem szczęśliwi. Powiedział też Kasi ,że chce się z nią ożenić i mieć z nią gromadkę dzieci :) Kasia wszytko słyszała była taka szczęliwa ,że facet jej życia leży teraz przy niej i mówi te wszystkie miłe rzeczy najbardziej to to ,że chce się z nią ożenić i mieć z nią dziecko była w siódmym niebie aż poruszyła ręką Marcin to widział i był bardzo szczęliwy z tego powodu w ramionach Kasi tak słodko usnął.

CDN

Mam dla was dość krótkie opowiadanie ale bardzo intersujące zapraszam do czytania i komentowania ;)

1 komentarz: