Witam was serdecznie i zapraszam na kolejną część mojego własnego opowiadania zachęcam do czytania ;)
kolejna część niebawem już niedługo
***
Kasia dzisiaj miała wolne postanowiła zostać dzisiaj w domu i ogarnąć mieszkanie Marcina choć oboje tutaj mieszkali jeszcze się nie przyzwyczaiła że do ich wspólne gniazdko. Zgodziła się zamieszkać z Marcinem ale nadal nie miała pewności jak to dalej się potoczy miała wciąż obawy że Marcin ją kiedyś zostawi znudzi się i ją porzuci ja to już zrobił raz ale teraz może zostawić ją już na zawsze do końca nie ufała Marcinowi niby go kochała ale to raczej było wciąż za mało starała się bardzo. Marcin w tym samym czasie znajdował się w firmie chciał trochę popracować bo ostatnio trochę pracę zaniedbał akurat w przyszłym tygodniu miał przyjechać z Hamburga ojciec Marcina na pewno od razu zajrzy do firmy by sprawdzić swojego syna więc wziął się ostro do roboty wszystkie nie podpisane faktury miał tego sporo jego nowa asystentka Dominika wszystko mu przyniosła miał nadzieję że do 14:30 się wyrobi chciał jak najszybciej być w domu ze swoją Kasią o niczym innym nie marzył rozmyślał co jego ukochana przygotuje na obiad chciał do niej zadzwonić ale musiał przecież pracować musiał być odpowiedzialny więc wziął się do podpisywania faktur i umów ważnych żeby do niczego ojciec się nie przyczepił. Kasia już ogarnęła wszystko nawet kurze pościerała dom wyglądał jak milion dolarów była z siebie dumna zastanawiała się co ma zrobić na obiad zbliżała się 14 za niedługo miał przyjść Marcin z pracy. Zrobiła pikantne placki z dynią znalazła jakiś nowy przepis w książce kucharskiej i postanowiła go sprawdzić może się uda zobaczymy pomyślała ;)
***
40 minut później miała już wszystko zrobione ustawiła placuszki na stole, dwa talerze zrobiła na szybko sos czosnkowy otworzyła butelkę czerwonego wina i czekała na Marcina postanowiła że się przebierze ubrała zwykłą czarną i do tego czerwone szpilki wyglądała ślicznie i kusząco. Marcin miał już wychodzić do domu ale nagle zatrzymała go Dominika stwierdziła że zepsuła się jej drukarka i żeby pomógł jej naprawić oczywiście to był blef tak naprawdę podrywała go i z nim flirtowała nie ukrywajmy Marcin z nią też zaczynał się z nią świetnie bawić co on robił miał przecież Kasię.
***
Dominika - Marcin możesz poczekać chwilkę mam sprawę do ciebie
Marcin - Jasne a o co chodzi właśnie szedłem do domu czekam na moją dziewczynę
Dominika - O masz kogoś nie wiedziałam ale może nie będzie ci przeszkadzał trójkąt wiesz bardzo mi się podobał i chciałabym abyś umówił się ze mną na razie na jakąś kawę co ty na to?
Marcin - Przepraszam bardzo ale ja mam Kasię którą zresztą bardzo kocham nie wiem co ci odbiło nigdy jej nie zdradzę
Dominika - Nigdy nie mów nigdy bo jak zrobię tak że będziesz mów
Marcin - Nie no kolejna wariatka ledwo od jednej się uwolniłem powiem ci tak nie trudź się ja już mam kogoś i jestem bardzo szczęśliwy z tą osobą chyba nie jestem idiotą żeby działać na dwa fronty no proszę cię wybacz ale śpieszę się do widzenia
***
Mało co nie brakowało i umówił by się z seksbombą ale ile wytrzyma myśleć trzeźwo nie chce Kasi zdradzić ale ta Dominika wygląda jak modelka jest wysoka i ma piękne wysokie nogi Marcin nie trzyma się od niej z daleka tak będzie najlepiej. Było już chwilę po 15 dojechał na osiedle gdzie było ich wspólne mieszkania wyszedł z auta i udał się do mieszkania chciał zapomnieć o tej Dominice i być z Kasią ale nie mógł zapomnieć o tej pięknej długo-nogiej blondynce ej stop! masz Kasię Marcin nie bądź świnią bądź prawdziwym odpowiedzialnym kolesiem!
***
Kasia - O cześć kochanie już jesteś właśnie zrobiłam obiad umyj ręce i siadajmy do stołu
Marcin - Cześć kotku strasznie się za tobą stęskniłem choć tutaj dam ci buzi (namiętny buziak)
Kasia - Ojej naprawdę się musiałeś stęsknić byś mnie udusił :)
Marcin - A widzisz jednak kocham się najmocniej na świecie
Kasia - Miło mi dobrze koniec tych czułości do jedzenia
Marcin - Pyszne te placuszki jakiś nowy przepis ?
Kasia - Tak znalazłam go dzisiaj w książce kucharskiej Ewy Wachowicz ostatnio kupiłam w Empiku i powiem ci że warta kupienia ma genialne przepisy aż chce się gotować ale wiem czas nie będzie mi pozwalał miałam wolne tylko dzisiaj jutro już do pracy trza wracać koniec laby
Marcin - Niedługo przyjedzie mój ojciec zaprosiłem go na kolacje mam nadzieje że nie masz nic przeciwko Kasiu?
Kasia - Nie mam bardzo lubię twojego ojca a co z mamą ona nie przyjedzie?
Marcin - Ona nie ma czasu na Polskę jest za granicą nie wiem kiedy nas odwiedzi ostatnio do niej dzwoniłem zapraszałem to powiedziała że nie ma czasu jak znajdzie czas to zadzwoni
Kasia - Rozumiem jak w pracy minął ci dzień
Marcin - Miałem trochę zaległości Dominika dała mi trochę umów do podpisania i faktur ale mam już wszystko podpisane przynajmniej ojciec nie będzie mnie kierował jak zawsze to robi mam nadzieję że będzie zadowolony ze mnie
Kasia - Na pewno tak dobrze się spisałeś a tak po za tym kto to Dominika?
Marcin - Nie wiem moja nowa asystentka ta blondyna
Kasia - A ta bardzo ładna nie uważasz
Marcin - Czy ja wiem nie w moim typie tylko ty jesteś w moim typie
Kasia - Ale mi słodził przecież Marcin ty każdej nie przepuścisz wcześniej czy później zdradzisz mnie z nią a wtedy pamiętaj że zabije i ją i ciebie
Marcin - Hehe bardzo śmieszne przecież wiesz że kocham tylko ciebie a ty jak zwykle wyolbrzymiasz cała Kasia Mularczyk
Kasia - Marcin ale ja mówię poważnie widziałam ją parę razy jak ona na ciebie patrzy jakby chciała ciebie zdobyć ale wiesz co jutro do niej pójdę i sobie z nią pogadam niech trzyma łapy od ciebie z daleka bo nie ręczę za siebie co ona sobie myśli że przyszła naglę i wszytko jej wolno nie doczekanie
Marcin - Nie przesadzaj już kochanie choć może pójdziemy na jakiś spacer a potem zapraszam cię do kina co ty na to może humorek ci się poprawi
Kasia - Dobry pomysł :)
***
Kasia i Marcin poszli na spacer była piękna szara noc Marcin myślał o tej Dominice że musi to zakończyć on wiedział że jeszcze się nawet nie zaczęło nie mógł dopuścić dość blisko tej Dominiki bo wtedy zdradzi Kasię nie chciał tego przytulił Kasię dość mocno tak aby czuła się bezpiecznie w jego ramionach i szli tak razem przed siebie szczęśliwi.
Ciąg dalszy nastąpi...
***
40 minut później miała już wszystko zrobione ustawiła placuszki na stole, dwa talerze zrobiła na szybko sos czosnkowy otworzyła butelkę czerwonego wina i czekała na Marcina postanowiła że się przebierze ubrała zwykłą czarną i do tego czerwone szpilki wyglądała ślicznie i kusząco. Marcin miał już wychodzić do domu ale nagle zatrzymała go Dominika stwierdziła że zepsuła się jej drukarka i żeby pomógł jej naprawić oczywiście to był blef tak naprawdę podrywała go i z nim flirtowała nie ukrywajmy Marcin z nią też zaczynał się z nią świetnie bawić co on robił miał przecież Kasię.
***
Dominika - Marcin możesz poczekać chwilkę mam sprawę do ciebie
Marcin - Jasne a o co chodzi właśnie szedłem do domu czekam na moją dziewczynę
Dominika - O masz kogoś nie wiedziałam ale może nie będzie ci przeszkadzał trójkąt wiesz bardzo mi się podobał i chciałabym abyś umówił się ze mną na razie na jakąś kawę co ty na to?
Marcin - Przepraszam bardzo ale ja mam Kasię którą zresztą bardzo kocham nie wiem co ci odbiło nigdy jej nie zdradzę
Dominika - Nigdy nie mów nigdy bo jak zrobię tak że będziesz mów
Marcin - Nie no kolejna wariatka ledwo od jednej się uwolniłem powiem ci tak nie trudź się ja już mam kogoś i jestem bardzo szczęśliwy z tą osobą chyba nie jestem idiotą żeby działać na dwa fronty no proszę cię wybacz ale śpieszę się do widzenia
***
Mało co nie brakowało i umówił by się z seksbombą ale ile wytrzyma myśleć trzeźwo nie chce Kasi zdradzić ale ta Dominika wygląda jak modelka jest wysoka i ma piękne wysokie nogi Marcin nie trzyma się od niej z daleka tak będzie najlepiej. Było już chwilę po 15 dojechał na osiedle gdzie było ich wspólne mieszkania wyszedł z auta i udał się do mieszkania chciał zapomnieć o tej Dominice i być z Kasią ale nie mógł zapomnieć o tej pięknej długo-nogiej blondynce ej stop! masz Kasię Marcin nie bądź świnią bądź prawdziwym odpowiedzialnym kolesiem!
***
Kasia - O cześć kochanie już jesteś właśnie zrobiłam obiad umyj ręce i siadajmy do stołu
Marcin - Cześć kotku strasznie się za tobą stęskniłem choć tutaj dam ci buzi (namiętny buziak)
Kasia - Ojej naprawdę się musiałeś stęsknić byś mnie udusił :)
Marcin - A widzisz jednak kocham się najmocniej na świecie
Kasia - Miło mi dobrze koniec tych czułości do jedzenia
Marcin - Pyszne te placuszki jakiś nowy przepis ?
Kasia - Tak znalazłam go dzisiaj w książce kucharskiej Ewy Wachowicz ostatnio kupiłam w Empiku i powiem ci że warta kupienia ma genialne przepisy aż chce się gotować ale wiem czas nie będzie mi pozwalał miałam wolne tylko dzisiaj jutro już do pracy trza wracać koniec laby
Marcin - Niedługo przyjedzie mój ojciec zaprosiłem go na kolacje mam nadzieje że nie masz nic przeciwko Kasiu?
Kasia - Nie mam bardzo lubię twojego ojca a co z mamą ona nie przyjedzie?
Marcin - Ona nie ma czasu na Polskę jest za granicą nie wiem kiedy nas odwiedzi ostatnio do niej dzwoniłem zapraszałem to powiedziała że nie ma czasu jak znajdzie czas to zadzwoni
Kasia - Rozumiem jak w pracy minął ci dzień
Marcin - Miałem trochę zaległości Dominika dała mi trochę umów do podpisania i faktur ale mam już wszystko podpisane przynajmniej ojciec nie będzie mnie kierował jak zawsze to robi mam nadzieję że będzie zadowolony ze mnie
Kasia - Na pewno tak dobrze się spisałeś a tak po za tym kto to Dominika?
Marcin - Nie wiem moja nowa asystentka ta blondyna
Kasia - A ta bardzo ładna nie uważasz
Marcin - Czy ja wiem nie w moim typie tylko ty jesteś w moim typie
Kasia - Ale mi słodził przecież Marcin ty każdej nie przepuścisz wcześniej czy później zdradzisz mnie z nią a wtedy pamiętaj że zabije i ją i ciebie
Marcin - Hehe bardzo śmieszne przecież wiesz że kocham tylko ciebie a ty jak zwykle wyolbrzymiasz cała Kasia Mularczyk
Kasia - Marcin ale ja mówię poważnie widziałam ją parę razy jak ona na ciebie patrzy jakby chciała ciebie zdobyć ale wiesz co jutro do niej pójdę i sobie z nią pogadam niech trzyma łapy od ciebie z daleka bo nie ręczę za siebie co ona sobie myśli że przyszła naglę i wszytko jej wolno nie doczekanie
Marcin - Nie przesadzaj już kochanie choć może pójdziemy na jakiś spacer a potem zapraszam cię do kina co ty na to może humorek ci się poprawi
Kasia - Dobry pomysł :)
***
Kasia i Marcin poszli na spacer była piękna szara noc Marcin myślał o tej Dominice że musi to zakończyć on wiedział że jeszcze się nawet nie zaczęło nie mógł dopuścić dość blisko tej Dominiki bo wtedy zdradzi Kasię nie chciał tego przytulił Kasię dość mocno tak aby czuła się bezpiecznie w jego ramionach i szli tak razem przed siebie szczęśliwi.
Ciąg dalszy nastąpi...
Troszkę króciutkie ale lepiej takie szybciej się czyta i w ogóle ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz